Powiedzmy sobie szczerze, schematy opowieści o mordercy wyżynającym grupkę turystów w dziczy oraz tej o policyjnym polowaniu na zabójcę masakrującego zwłoki swoich ofiar, są dobrze znane we współczesnej kulturze. Dlatego sięgając po Umrzeć po raz drugi Tess Gerritsen nie spodziewałem się porywającej lektury.
A jednak! Wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Nie jest to ambitna powieść. W porównaniu z Uczuciem silniejszym od strachu (obie książki reprezentują literaturę popularną), o której pisałem miesiąc temu, opowieść Gerritsen wypada miernie. Jednak muszę przyznać, że dawno nie czytałem książki, której treść trzymała mnie w napięciu.
Zainteresowany przebiegiem wydarzeń, pochłaniałem mrożącą krew w żyłach opowieść w każdej wolnej chwili, a po ukończeniu lektury odetchnąłem głęboko, ciesząc się z pozytywnego zakończenia.
Umrzeć po raz drugi
Tytuł odwołuje się do ponownego zmierzenia się ofiary z zabójcą. Tym razem może być inaczej, on może wygrać, o tym wie poszkodowana oraz stróże prawa – wśród nich są postaci dobrze znane czytelnikom książek Gerritsen.
Bowiem Umrzeć po raz drugi to jedenasta książka o przygodach Jane Rizzolii i Maury Isles. Zdradzę, że i tym razem współpraca pani detektyw z panią naukowiec zajmującą się medycyną, rodzi w umyśle czytelnika pytanie: dlaczego nie poszedłem do policji lub na medycynę?.
Tym razem bohaterki muszą zmierzyć się z mordercą, który zabija i patroszy jak zwierzynę swoje ofiary w różnych miastach Ameryki Północnej. Jednak na tym nie koniec, trop prowadzi do Afryki, gdzie sześć lat wcześniej miały miejsce podobne bestialskie morderstwa. Czy coś łączy te wszystkie zbrodnie? Łatwo domyśleć się, że tak. Jednak rozwiązanie zagadki pozostawiam wszystkim osobom, które sięgną po książkę.
Narracja, która wciąga
To co najbardziej podobało mi się od strony pisarsko- technicznej to decyzja Gerritsen dotycząca sposobu narracji. Znany z jej książek sposób mieszania pierwszo z trzecioosobową, wciąż sprawdza się i nakręca ciekawość czytelnika.
Tu chciałbym wyrazić opinię. Jeśli pisarka od czternastu lat pisze w identycznym stylu, a po przeczytaniu kolejnej książki, czytelnik odczuwa przyjemność z lektury, to znaczy, potrafi ona doskonale opowiadać.
W powieści nie ma niczego nowatorskiego, o czym już wspomniałem. Ale to jak Gerritsen bawi się utartymi schematami, łączy je ze sobą, daje kawał dobrego thrillera. Gdyby nie to napięcie towarzyszące mi podczas lektury oceniłbym publikację na słabe 7,5. Ostatecznie wystawiam 8/10.
Polecam szczególnie miłośnikom dobrej, krwawej sensacji.
Ocena: 8/10
Tess Gerrittsen, Umrzeć po raz drugi, Wydawnictwo Albatros, 2014
Książkę otrzymałem od Wydawnictwa Albatros. Dziękuję bardzo!
Ano właśnie, nie ma niczego nowego, a jej książki czyta się z przyjemnością. Mam to dzieło w planach 🙂