Month: październik 2018

7 ulubionych książek – Maciej Orłoś

Źródło: http://maciejorlos.pl/

Bohaterem październikowej odsłony cyklu 7 ulubionych książek jest Maciej Orłoś – znany aktor, dziennikarz oraz prezenter. Jest to również postać rozpoznawalna w świecie literackim. Popularny dziennikarz jest autorem książek dla najmłodszych, których bohaterami są Kuba i Melania (ich pierwowzorami są syn i córka pisarza), jak też tej, skierowanej do starszych czytelników, chcących nauczyć się Jak występować i zabłysnąć. Bohater tego wpisu działa również jako Ambasador kampanii Cała Polska czyta dzieciom, promując czytelnictwo w naszym kraju.

Jako, że zawsze podziwiałem aktorstwo i dziennikarskie działania Macieja Orłosia, byłem bardzo zainteresowany jakie 7 ulubionych książek znajduje się na jego liście. Wysłałem więc zaproszenie do udziału, na które szybko otrzymałem pozytywną odpowiedź.

Zapytany o 7 ulubionych książek Maciej Orłoś wymienił następującą listę:

 

Aleksander Dumas, Trzej muszkieterowie
Pierwszą książką jest przepiękna powieść przygodowa Trzej Muszkieterowie. Lubię całą trylogię Dumasa, ale pierwszy tom darzę wyjątkową sympatią. Po raz pierwszy otworzyłem Trzech Muszkieterów gdy byłem licealistą. Książka spodobała się mi tak bardzo, że postanowiłem symulować chorobę, by nie przerywać lektury. Opłacało się nie iść do szkoły, bo pochłonąłem wszystkie tomy przygód Atosa, Portosa, Aramisa i d’Artagnana.

 

Witold Gombrowicz, Operetka
Trudny wybór! Cała twórczość Gombrowicza znaczy dla mnie wiele. Odkrywając ją, dosłownie, pochłaniałem dzieło po dziele Mistrza. Co więcej, napisałem pracę magisterską z teatru Gombrowicza. Dlatego tak trudno jest mi wybrać ten jedyny tytuł. Może niech to będzie sztuka, Operetka. Zapadła w mej pamięci, bo czytałem ją w chwili pełnego ekscytacji zakochania się w Gombrowiczu – zagłębiałem się w świat jego dzieł, bardzo przeżywając ich treść. Po drugie, w tym czasie w świecie kultury i sztuki dużo mówiło się wtedy o twórczości pisarza. Co przełożyło się na wystawienie Operetki w Teatrze Dramatycznym. To był rok 1980, a reżyserował Maciej Prus. Jego mistrzowska inscenizacja zapadła mi głęboko w pamięci.

 

Kazimierz Wierzyński, Kufer na plecach
Bardzo ciekawy tom poezji, w którym znajduje się pewien wiersz, ten tytułowy. Poprowadził mnie on do sukcesu. Recytując Kufer na plecach powygrywałem trochę konkursów recytatorskich. Prawie do dziś go pamiętam. To utwór ponadczasowy, o rozdarciu emigranta. Czuje się on Polakiem, a jednocześnie siedzi na walizkach – gdzieś bliżej czy dalej od kraju– nie czując się dobrze w żadnym miejscu.

 

Aleksander Sołżenicyn, Archipelag Gułag
Jedna z tych słynnych książek zakazanych. Dzięki Archipelagowi Gułag odkrywało się to, o czym zupełnie nikt nie mówił, nie pisał czasów za PRLu. Mówiliśmy o strasznych Niemczech i o tym wszystkim, co nam zgotowała III Rzesza. Jednak o tym, co nas spotkało ze strony Związku Radzieckiego, nie wolno było mówić. Archipelag Gułag odsłaniał przed wszystkimi prawdę. Opowiadał, że oprócz strasznych Niemców byli też i tak samo straszni Sowieci, którzy mordowali ludzi oraz zsyłali do obozów.

 

Harold Pinter, Zdrada
Pintera zaliczam do grona moich ulubionych dramatopisarzy, bo zachwyciły mnie jego specyficzny styl, gra pauzą oraz ta subtelność opowieści o relacjach między ludźmi – czyli wszystko to, co do dziś cenię w teatrze. Jako odbiorca sztuki zawsze umieszczam na drugim miejscu inscenizację, triki, efekty. Bardziej interesuje mnie kameralność, to co dzieje się między bohaterami w dialogu, w pauzach. I właśnie to zawsze znajduję u Pintera. Polecam Zdradę wszystkim, którzy chcą przeczytać mistrzowski tekst o tym, co sami sobie robimy zatajając prawdę i posługując się małymi kłamstewkami.

 

Kazimierz Orłoś, Dzieje dwóch rodzin. Mackiewiczów z Litwy i Orłosiów z Ukrainy
Publikacja mojego taty, będąca z jednej strony książką historyczną, z drugiej piękną sagą rodzinną. Nasza rodzina ma bogatą, niesamowitą historię, dlatego na kartach publikacji wiele się dzieje. Jej lektura wielokrotnie mnie zaskoczyła. Bardzo lubię styl w jakim pisze mój tata. Mogę zdradzić, że autor pracuje nad kolejną częścią, rozpoczynającą się w tym punkcie na linii czasu, gdzie kończyły się Dzieje dwóch rodzin.

 

Józef Mackiewicz, Droga donikąd
Pozostańmy w kręgach rodzinnych. Muszę się przyznać, że ciągle odczuwam zaległości, jeśli chodzi o twórczość mojego stryjecznego dziadka. Bowiem Józef Mackiewicz, tak jak i Stanisław „Cat” Mackiewicz, jest rodzonym bratem mojej babci – czyli matki mojego ojca. Z przeczytanych jego książek najbardziej utkwiła w moje pamięci Droga donikąd. Bardzo ją cenię. To wielka powieść. Wiem, że kiedyś były próby jej ekranizacji, lecz wciąż nie została sfilmowana. Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie, bo Józef Mackiewicz na to zasługuje.

Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci – Aby nie wyrosło nam pokolenie idiotów!!!

Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci Anne Lene Johnsen to książka, która powinna znaleźć się w każdym domu. Mając stały kontakt z dziećmi (od kilku lat prowadzę zajęcia dla najmłodszych Projektowanie gier planszowych i karcianych, uczestniczę w spotkaniach dla najmłodszych– w tym dwa lata pracowałem w podstawówce– tworzę dedykowane im gry i scenariusze przedstawień oraz komiksów), już dawno uogólniając stwierdziłem, że rośnie nam pokolenie idiotów.

A wszystko to za sprawą rodziców i opiekunów zapisujących dzieci na zajęcia taneczne i piłkarskie – przez nich rośnie nam pokolenie, którego tylko niewielka część przedstawicieli będzie odnosić zwycięstwa na murawie i parkiecie ,a reszta będzie przekonana o tym, że potrafi tańczyć i grać w piłkę. Również owi opiekunowie wolą wręczyć dziecku komórkę lub tablet, kupić konsolę, niż spędzić z nim czas. Swoje działanie tłumaczą tym, że dbają o rozwój dziecka. Jednak wielu z nich nie zwraca uwagi na odnajdywane przez najmłodszych treści – sam rodzicielski zakaz gry w brutalne GTA nie uchroni dziecka przed ogłupiającymi gierkami, w których należy szybko machać palcem po ekranie… poza tym zakazy są po to by je łamać.

Efekt postępowania opiekunów? Mizerny. Dzieci mają kłopoty w nauce, posiadają mierny zasób słownictwa, mają trudności z liczeniem i stworzeniem poprawnej wypowiedzi. Co więcej, nawet te, uważane za zdolne, przypisują narkotykom kreatywność Ani z Zielonego Wzgórza (i są zdziwione, że tak nie jest), czy też publicznie, na lekcji w podstawówce, niszczą autorytet nauczyciela.

Oczywiście jest mnóstwo rodziców, dziadków, wujków i cioć, którzy wiedzą, że szkoła wszystkiego nie nauczy, a podstawy zawsze wynosi się z domu. Dlatego zwracają uwagę na rozwój najmłodszych, organizują im ciekawe zajęcia, dbają o pogłębianie wiedzy.  Do nich to właśnie kierowana jest książka Anne Lene Johnsen Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci. Publikacja wspomoże ich działania i przyniesie najmłodszemu czytelnikowi wiele radości.

Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci  – zalecane dla dzieci w wieku 5-11 lat

Książka ma dwóch odbiorców pierwszym są rodzice i opiekunowie, do których pisze Anne Lene Johnsen. Autorka Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci  we wprowadzeniu wyjaśnia, iż rodzic opiekun dziecka jest jego pierwszym nauczycielem, opowiada o 10 sprytnych pomysłach dla rodziców, takich jak: dbanie odżywianie, trening fizyczny, kupowanie mądrych zabawek, czy też dbanie o dostęp do książek i informacji. W kolejnych rozdziałach Anne Lene Johnsen opowiada o tym, że myślenia można się nauczyć, wyjaśnia czym tak naprawdę jest inteligencja i do czego służy, dlaczego przyswajanie nowej wiedzy jest tak ważne, a puzzle są obowiązkowe w każdym domu, jak wielką rolę pełnią szyfry, radzi jak zachęcić dziecko do czytania, pomóc mu  w matematyce,  odkrywa tajniki kreatywności. Wyjaśnia również działanie treningu umysłu w zabawie i życiu codziennym, a w ostatnich trzech rozdziałach opowiada o pożytecznych ćwiczeniach poprawiających koncentrację i umiejętność uczenia się,  pożywieniu dla mózgu oraz jak rozwiązywać problemy w nauce które przesłaniają prawdziwe zdolności dziecka. Jest tego sporo. Jednak wszystkie zagadnienia zostały opisane w sposób łatwy i zrozumiały.

Drugim odbiorcą Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci są najmłodsi czytelnicy, do których skierowane są ćwiczenia. Znajdą ich na kartach publikacji mnóstwo, tak więc przy książce zostaną bardzo długo. Każde z zadań, oprócz budowy za pomocą angażującego tekstu, opatrzone jest ciekawymi, kolorowymi ilustracjami, które przyciągną oko dziecka oraz dorosłego.

Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci  – dbasz o dziecko, kup koniecznie książkę

Jeżeli jesteś rodzicem lub opiekunem i dbasz o rozwój dziecka, musisz koniecznie zapoznać się z treścią tej książki oraz zachęcić dziecko do rozwiązania zamieszczonych w niej zagadek i ćwiczeń. Na okładce Rusz głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci  znajduje się informacja o tym, że publikacja jest skierowana do dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Moim zdaniem śmiało sięgać po nią mogą też i młodsze w wieku już od 4 roku życia. Gorąco polecam.

Ocena: 10/10

Anne Lene Johnsen, Rusz Głową! Gimnastyka mózgu dla dzieci, Wydawnictwo PWN, 2018

Książkę otrzymałem od Wydawnictwa PWN. Dziękuję!