Pisząc o Pod Wędrownym Aniołem bez wspomnienia o Księgarence w Big Stone Gap, to jakby nic nie napisać. Czytelników nie znających publikacji Wendy Welch, odsyłam do mojego tekstu o książce.
Tak wiele łączy te powieści. Obie bohaterki porzucają codzienną rutynę, na rzecz życia zgodnie z głosem serca – robienia tego co kochają oraz z dala od miejskiego gwaru. Napotykają przy tym na wiele trudności, ale też otrzymują duchowe wsparcie od życzliwych ludzi, które je wewnętrznie wzmacnia. Obie też pałają gigantyczną miłością do słowa pisanego i to uczucie jest priorytetem, które ocala od porażki i prowadzi ku osobistym zwycięstwom.
Jak pisać książki – o tym w Pod Wędrownym Aniołem
Bohaterka Pod Wędrownym Aniołem stawia wszystko na pisarską wenę. Oferując, wspólnie z mężem, noclegi w Szklarskiej Porębie, pisze książki dla dzieci i dorosłych. Owe tworzenie pokazane jest jako proces odbiegający daleko od klawiatury. To inspirujące rozmowy, wycieczki, spotkania z czytelnikami oraz innymi artystami, a także kontemplacje miejsc. Przykładem ukazującym istotę lokalizacji jest fragment, gdy bohaterka udaje się do domu, w którym mieszkała jedna z ważnych dla Szklarskiej Poręby postaci, aby spędzić w nim noc, otrzymać natchnienie i „coś” zrozumieć.
Tu należy zaznaczyć, że Joanna M. Chmielewska to nie ta słynna autorka kryminałów. Jak sama opisuje, ludzie nie dostrzegają M. przed nazwiskiem i pojawia się kłopot. Jednak z drugiej strony, okiem copywritera i marketingowca, nieporozumienie działa na korzyść pisarki – przecież przyciąga czytelników, a to co zrobi ona dalej, jak zareklamuje siebie i produkt zależy tylko od niej.
Pozostając jeszcze przy marketingowym punkcie widzenia stwierdzam, iż Joanna M. Chmielewska najnowszą książką zrobiła reklamę dla swojej działalności, z zastosowaniem najlepszego storytellingu. Czemu nie dziwie się przecież jest pisarką. Opowieść, którą snuje przez 300 stron, wciąga czytelnika i zachęca do odwiedzenia Szklarskiej Poręby, w której znajduje się Pod Wędrownym Aniołem.
Szklarska Poręba w książce Pod Wędrownym Aniołem
Miejscowość, jest drugim bohaterem publikacji. Żyje w nim, jeśli wierzyć słowom autorki, mnóstwo pozytywnych postaci. Sprzyjają sobie, przyjaźnią się, spotykają się na imprezach, w ośrodku kultury i wypożyczają dużo książek z lokalnej biblioteki. Jeśli ostatnie jest prawdą, to już wiem kto zawyża poziom polskiego czytelnictwa.
Rekomendacje autorki maja w sobie tak wiele perswazji, że po przeczytaniu Pod Wędrownym Aniołem, szybko zajrzałem do Internetu, by sprawdzić ceny noclegów. Planuję w najbliższym roku odwiedzić te miejsce.
Do kogo skierowana jest książka Pod Wędrownym Aniołem?
Przede wszystkim, to nie jest „ babska książka”, choć jest pisana z perspektywy kobiety. Panowie też znajdą w niej coś dla siebie. Czyta się szybko, nie męczy i jest doskonałym rozwiązaniem na kilkugodzinną podróż.
Drugą grupą odbiorców są wszyscy miłośnicy sztuki oraz szukający ciekawych materiałów o przedwojennych czasach. W Pod Wędrownym Aniołem znajdą mnóstwo przydatnych informacji.
Moja ocena: 8,5/10
Joanna M. Chmielewska, Pod Wędrownym Aniołem, Wydawnictwo MG, 2016