Schemat: bohater książki jest schizofrenikiem, choroba komplikuje mu codzienne życie, a jego rodzina, choć próbuje walczyć, jest bezsilna…
jest typowy dla powieści z wymienioną chorobą w tle. A takich na rynku jest wiele. Jednak owa sztampa ma szansę wciągnąć czytelnika. W jaki sposób? Pokazuje to Nathan Filer w Zapytaj księżyc.
Czytelniku bloga, tu muszę podzielić się z Tobą spostrzeżeniem, iż książka Zapytaj księżyc nie udałaby się autorowi, gdyby nie jego doświadczenie. Filer jest dyplomowanym pielęgniarzem psychiatrycznym, który ukończył kurs pisarstwa w Bath Spa University. Wiedza i umiejętności z zakresu literatury oraz pomocy osobom cierpiącym na chorobę pozwoliły stworzyć mu historię, która poruszyła czytelników na całym świecie, a twórcy zapewniły liczne nagrody i odznaczenia.
Stephen King powinien uczyć się od Filera
Do takiego wniosku doszedłem czytając fragmenty rozmowy bohatera ze swoim zmarłym bratem.
Bowiem Zapytaj księżyc to zapis losów Matthew i jego najbliższych, po wypadku, w którym tragicznie zginął jego brat Simon. Stop! Nie do końca zginął, bo Matthew wciąż go widzi, słyszy, czuje jak steruje jego dłonią, a nawet zostawia listy.
Gdy przypominam sobie te fragmenty książki, aż ciarki przechodzą po plecach.
To przeświadczenie o obecności ducha połączone ze świadomością bohatera o własnej chorobie, wgniata czytelnika w fotel.
Zapytaj księżyc – tragikomiczna opowieść o schizofrenii
Zanim odbiorca książki zorientuje się co dokładnie dzieje się z bohaterem musi przerzucić sporo stron. Oczywiście, zabieg wielokrotnie wykorzystywany przez pisarzy, ale nielicznym udaje się to zrobić w tak wyjątkowy sposób. Sama narracja przypomina opowiadanie osoby obłąkanej, która urywa, dopowiada, czasami specjalnie zmyla odbiorcę, by po chwili wyjaśnić prawdę. Obrazy mieszają się ze sobą, można poczuć kiedy Matthew czuje się dobrze, a kiedy źle.
Do tego forma zapisu treści. Gdy bohater opowiada czcionka jest czytelna, gdy zaczyna pisać na maszynie zmienia się w lekko rozmyte litery wyciśnięte metodą typograficzną na papierze, a gdy ktoś do niego pisze przechodzi zmianę w stylizację na odręczne pismo.
Moja ocena Zapytaj księżyc
Zapytaj księżyc nie jest arcydziełem literackim, ale niewiele brakowało bym umieścił ją na liście Żałuję, że nie przeczytam ponownie tych książek. To nie jest tak ambitna literatura jak Przypadki Lenza Buchmana, Jak bez wysiłku kochać się z Murzynem, Wiele demonów, czy też Bezcenne.
Jednak dostaje wysoką ocenę. W pełni na nią zasługuje.
Ocena: 9/10
Nathan Filer, Zapytaj księżyc, Wydawnictwo Albatros, 2015
Książkę otrzymałem od Wydawnictwa Albatros. Dziękuję bardzo!
Tak już mam że okropnie przeżywam każdą książkę i obawiam się, że tą też mogłabym przeżywać tak, że zaczęłabym się zachowywać jak schizofrenik 🙂
:)Jednak polecam zaryzykować.