W sieci krąży opinia-metafora o Zjawie : czołganie się DiCaprio po Oscara. Zgadzam się z nią i wierzę, że w tym roku aktorowi uda się zdobyć statuetkę. Jego gra aktorska jest na tak samo wysokim poziomie jak reżyseria Iñárritu oraz muzyka, której współtwórcą jest Ryūichi Sakamoto (kompozytor, który nieźle namieszał pod koniec ubiegłego wieku). Krótko mówiąc, 2 godziny 36 minut nagrania to rozkosz dla oczu i uszu.
Fabuła filmu rozgrywa się 1822 i jest oparta o historię amerykańskiego trapera i podróżnika Hugha Glassa, który został zaatakowany przez niedźwiedzia. Przeżył atak zwierzęcia, ale będąc rannym został pozostawiony przez swoich kompanów. Udało mu się jednak zachować życie i przemierzyć 320 km w poszukiwaniu tych, którzy go opuścili w potrzebie. Podobno wyglądał on tak:
Iñárritu lekko zmodyfikował tę historię o wątek z synem trapera. Poturbowany przez niedźwiedzia Glass widzi jak jego dziecko zostaje zabite przez jednego z fałszywych przyjaciół. To właśnie zdarzenie motywuje go do przeżycia i dodaje sił w czołganiu się (najczęściej w taki sposób porusza się postać grana przez DiCaprio) po śniegu i błocku, by znaleźć złoczyńców.
Zjawa nie wnosi niczego nowego do historii kina, ale jest bardzo dobrym filmem. Poniżej zamieszczam pięć powodów, dla których warto wybrać się na film Iñárritu do kina.
5 Powodów, dla których warto pójść na film Zjawa:
1. To piękna (ale czasem przekoloryzowana) opowieść o walce człowieka z naturą. Stawką jest przeżycie kolejnego dnia.
2. Film wypełniony jest naturalistycznymi scenami, które przerażają. Atak niedźwiedzia, krwawe walki, spore dawki bólu i cierpienia, pozwalają widzowi wejść w brutalny świat amerykańskich traperów okupujących indiańskie ziemie.
3. Zdjęcia Emmanuela Lubezzkiego po raz kolejny udowadniają, że potrafi on urzekać „poetyckimi” obrazami, jak też zamienić obiektyw w baczne oko relacjonujące walkę w krwawej bitwie.
4. Dobrze znane szablony (bohater pragnący zemsty, złamanie honoru i danego słowa prowadzące zawsze do klęski, czy też wędrówka bohatera, podczas której ponosi klęskę, poznaje osobę, która wskazuje mu drogę, doznaje przemiany i na koniec oczyszczenia) połączone są spójnie i wciągają widza w bieg opowieści.
5. Obok Zjawy nie można przejść obojętnie. Wskazują na to recenzje – film jest krytykowany, albo wielbiony.
Ocena: 9/10
Alejandro González Iñárritu, Zjawa, 2016